Za nami intensywny politycznie rok. Ta intensywność przenosiła się również do studiów radiowych i telewizyjnych, gdzie przedstawiciele różnych opcji prezentowali swoje poglądy. W naszej bazie zgromadziliśmy dane o 12 214 obecnościach gości w audycjach publicystycznych. Wykres poniżej przedstawia linię trendu udziału w obecności ogółem poszczególnych frakcji. W każdym miesiącu udziały wszystkich partii sumują się do 100%. Na początku roku 2017 obraz sytuacji przedstawiał się tak, że mniej więcej co trzeci gość programów publicystycznych był przedstawicielem obozu rządzącego, kolejny nie nosił żadnej legitymacji partyjnej, a pozostałą 1/3 stanowili przedstawiciele innych stronnictw politycznych: parlamentarnych i pozaparlamentarnych.
Następnie wyraźnie widać zaczynający się od marca trend wzrostu obecności gości niepartyjnych, na czym tracą przede wszystkim dwie największe partie, czyli Prawo i Sprawiedliwość oraz Platforma Obywatelska. Sytuacja pozostałych ugrupowań na tym tle wydaje się bardziej stabilna. Wzrost udziału gości niepartyjnych nasilił się najbardziej w okresie lipiec-sierpień. Podstawowej przyczyny upatrywalibyśmy w wakacyjnej porze, która każe politykom szukać wypoczynku z dala od mediów, a media zapełniając lukę, zapraszają komentatorów niepartyjnych. Jednak fakt, że wysoki udział niepartyjnych utrzymał się również po wakacjach, świadczy o tym, że większy udział tej kategorii gości wynika też ze zmian w strategiach niektórych stacji. Temat jest dość ciekawy i na pewno do niego wrócimy. Niecierpliwych zapraszamy do samodzielnego eksplorowania wykresów na przykład w zakładce Trendy.
Wynik zespołowy to jedno, ale warto przy okazji spojrzeć, którzy politycy najbardziej pracowali nad budowaniem obecności własnej partii w mediach.
Zdecydowanym liderem rankingu obecności wśród polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz polityków ogółem jest Ryszard Czarnecki, który pojawiał się w mediach aż 199 razy! Można powiedzieć, że Ryszard Czarnecki jest nieformalnym rzecznikiem swojej partii, szczególnie, że formalni rzecznicy całej partii, klubu poselskiego oraz rządu nie byli wystarczająco aktywni, by wejść do pierwszej trzydziestki naszego zestawienia. Nie można natomiast aktywności medialnej odmówić rzecznikowi Prezydenta RP, Krzysztofowi Łapińskiemu, który zmieścił się na podium. Wiceliderką zestawienia jest Katarzyna Lubnauer, najaktywniejsza osoba z Nowoczesnej, której obecność wynosi 157 i która rok 2017 zakończyła już jako przewodnicząca swojej partii. Stronnictwo Kukiz‘15 reprezentowały osoby, które, przynajmniej formalnie, liderami Stronnictwa nie są. Najczęściej odwiedzał studia TV i radiowe Marek Jakubiak (122), który w zestawieniu ogólnym zajmuje czwartą pozycję. Liderzy medialni pozostałych partii mniej intensywnie odwiedzali analizowane przez nas audycje. W Platformie na prowadzeniu był Tomasz Siemoniak (91) i Grzegorz Schetyna (90), PSL najczęściej reprezentował Władysław Kosiniak-Kamysz, zaś SLD Leszek Miller. Warto też wspomnieć, że stosunkowo często pojawia się w mediach Adam Andruszkiewicz, który przez większość roku 2017 należał do Kukiz‘15, ale od listopada aktywnie reprezentuje koło poselskie Wolni i Solidarni.
Jak często podkreślamy, sama obecność nie jest jeszcze pełnym wskaźnikiem dostępu do audytorium, ponieważ liczy się to, jak duży zasięg posiada stacja, w której politycy występują (więcej o tym w naszej metodologii). Największy wpływ w roku 2017 uzyskało Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem ok. 33% oraz goście niepartyjni z ok. 30,5%.
A jak wyglądają wskaźniki wpływu dla poszczególnych osób na tle ich obecności?
Okazuje się, że miejscami na podium zamieniają się Ryszard Czarnecki i Krzysztof Łapiński. Rzecznik prezydenta rzadziej odwiedza studia, ale wybiera te, które cieszą się dużą oglądalnością lub słuchalnością. Dzięki temu mniejszym nakładem pracy osiąga lepsze efekty. Na uwagę zasługuje również wysoki wpływ Grzegorza Schetyny, który zdecydowanie wyprzedza swoich kolegów z partii. Przypominamy, że proporcje między obecnością i wpływem wyznaczają wskaźnik efektywności. Zachęcamy do zapoznania się z wykresem obrazującym również ten wskaźnik. Niektóre wyniki mogą być zaskakujące.
Nam nie pozostaje nic innego, jak życzyć wszystkim aktywnym medialnie politykom wysokiej efektywności w mediach. Z niecierpliwością czekamy na to, co przyniesie nam rok 2018.